Odbiór lokalu przez straż pożarną i sanepid są, w mojej ocenie, jednymi z najbardziej stresujących momentów przy zakładaniu własnego żłobka. Od organów tych zależy czy m.in. dostaniemy wpis do Rejestru Żłobków i Klubów Dziecięcych.
Dobry architekt – przede wszystkim!
Całą dokumentację dotyczącą ochrony przeciwpożarowej ogarniają architekci. Oni przygotowują projekt (przebudowy, rozbudowy, zmiany sposobu użytkowania lub budowy). W tym projekcie powinny znaleźć się wszystkie wytyczne dotyczące remontu czy przebudowy. Dotyczy to takich spraw jak np. liczba wyjść ewakuacyjnych, kierunek otwierania się drzwi, szerokość otworów drzwiowych, materiały stosowane przy remoncie (np. że konieczne są ogniowe płyty gk, nie “zwykłe”, schody strychowe ogniowe, a nie “zwykłe”, przewody elektryczne ogniowe, a nie “zwykłe” itd.). Oni też ustalają projekt instalacji alarmowej ppoż. i wiele innych. Z tego powodu warto by architekt, którego wybierzemy miał już doświadczenie w opracowywaniu projektów tego typu placówek. Zakres wymagań ppoż. jest różny w zależności od tego jak dużą placówkę chcemy otworzyć i jakim lokalem dysponujemy. Więcej napisałam na ten temat we wpisie https://jakzalozyczlobek.pl/2020/09/29/jaki-lokal-na-zlobek-wybrac/ . Warto wiedzieć, że gdy dostosowujemy lokal do przepisów ZLII to musimy liczyć się z bardzo wysokimi kosztami remontu lokalu. Wszystkie materiały ogniowe są o wiele droższe.
Nie zawsze przepisy odnoszą się do rzeczywistości…
Gdy otwierałam żłobek, wg przepisów nie musiałam robić ZLII. Ale wg architekta i jak się później okazało także wg strażaków – powinnam. Zrobiłam ZLII z zamiarem, że być może kiedyś przekształcę lokal na przedszkole i będzie mi to potrzebne. Nie jestem jednak pewna, czy gdybym nie zrobiła ZLII to czy lokal zostałby odebrany… To nie jest pierwszy raz, gdy spotykam się z sytuacją, że przepisy mówią jedno, a osoba decyzyjna (w naszym przypadku strażak, czy pani z sanepidu) mówią co innego. Na dodatek mają często jeszcze jakieś wymagania, niepoparte prawnie.
Wracając do tematu: naszym zadaniem jest dopilnować, aby wykonanie remontu było zgodne z dokumentacją architektoniczną. Jeśli mamy kierownika budowy to on nas w tym wspiera. Gdy robimy jedynie zmianę sposobu użytkowania (czyli “remont” w potocznym rozumieniu) to sami musimy tego dopilnować. Jeśli chcemy coś zmieniać podczas realizacji, co jest niezgodne z projektem zawsze trzeba to skonsultować z architektem. To np. że otwór wejściowy będzie miał mniej o 2 cm mniej prześwitu, może sprawić, że cały lokal nie przejdzie odbioru. Będziemy musieli kuć ściany, by zamontować nowe drzwi. Wszystko jednak na końcu zależy od strażaka Powiatowej Straży Pożarnej, który będzie nam odbierać lokal. Zdarzają się tzw. “aptekarze”, którzy z miarką będą mierzyć wszystko co nadaje się do zmierzenia. Na takich też musimy być przygotowani.
Dokumentacja, którą musisz zebrać.
Atesty
Druga sprawa, którą musimy się zająć to zebranie wszelkich atestów na temat ognioodporności. Atesty np. wykładziny, farb, rolet, dywanów, schodów strychowych, i co tam jeszcze mamy na wyposażeniu. Możliwe, że trzeba będzie przedstawić faktury na materiały budowlanych, by potwierdzić, że są ognioodporne.
Zaświadczenie od firmy budowlanej
Ważne by uzyskać od firmy, która wykonała remont/budowę zaświadczenia, że “Wszystkie prace remontowe/budowlane zostały wykonane zgodnie z projektem architektonicznym”. Takie zaświadczenie jest dla strażaka zapewnieniem, że np. sufit był płytowany płytami ogniowymi i nie trzeba będzie skuć gładzi, aby to sprawdzić.
Zaświadczenie o wydajności hydrantów
Trzecia sprawa dla nas to załatwienie zaświadczenia o wydajności hydrantów zewnętrznych, które są najbliżej naszego lokalu (przy przepisach ZLII). Dowiemy się tego w zakładzie wodociągów w naszej okolicy. Gdzie są te hydranty i o które mamy pytać znajdziemy na stronie https://www.osmhydrant.org/pl/ . Hydrat musi mieć odpowiednią wydajność (zapytaj architekta lub dowiedz się w straży pożarnej). W przeciwnym razie trzeba będzie opracować inne sposoby ochrony ppoż, które zatwierdzi nam Powiatowa Komenda Straży Pożarnej.
Konsultacja ze strażakiem
Czwarta już sprawa – oznaczenie ppoż. I tu polecam znaleźć firmę/strażaka, który przyjdzie, obejrzy nam lokal, powie na co zwrócić uwagę, naklei w odpowiednich miejscach naklejki (typu” wyjście ewakuacyjne”), powie co trzeba jeszcze przygotować i poprawić. Będzie nas to trochę kosztować (sama porada, bez materiałów ok 300-400zł w zależności od miasta i wielkości budynku), ale wtedy możemy być prawie na 100%, że po takim przygotowaniu nasz lokal przejdzie odbiór bez problemów. Oczywiście musimy kupić jeszcze gaśnicę (ile i jakie poradzić się właśnie np. tej firmy), koc gaśniczy.
Zawiadomienie Straży Pożarnej
Gdy wszystko mamy przygotowane piszemy zawiadomienie do Powiatowej Straży Pożarnej o zakończeniu robót przebudowy/budowy/rozbudowy/prac budowlanych i o zamiarze przystąpienia do użytkowania. Niektóre komendy mają własne wzory wniosków, trzeba sprawdzić na ich stronie. Umawiamy się na termin, na tym spotkaniu powinien też być architekt.
Wiem, że ten wpis nie wyczerpuje całościowo tematu. W zależności od tego czy to jest lokal, czy budynek, czy robimy placówkę na piętrze, czy na parterze, czy konieczne ZLII możemy się spotkać z jeszcze innymi wymaganiami, o których nie wspomniałam, bo nie miałam z nimi do czynienia. Dlatego najpierw musimy znaleźć dobrego architekta, który zna się na projektowaniu żłobków/przedszkoli, a następnie znaleźć fachowca od przepisów ppoż, który dokładnie przyjrzy się naszemu lokalowi i powie co należy zrobić. Wtedy mamy szansę, że odbiór lokalu przez straż pożarną przejdziemy bez większych stresów.
Powodzenia!