Nie wiem dlaczego, ale w intrenecie nie znalazłam porad dotyczącej bardzo prostej i praktycznej metody na obniżenie kosztów prowadzenia żłobkaprzyjęcia stażystki jako opiekunki dla dzieci. Sama pomysł zastosowałam i dzięki temu nie tylko udało mi się przetrwać finansowo pierwszy rok prowadzenia żłobka, ale też pozyskałam wspaniałe Panie do pracy w placówce.

Główną zaleta dla nas, jako dla podmiotów organizujących staż jest to, że “dostajemy” pracownika za darmo na określony przedział czasu.

Drugą zaletą jest to, że możemy bardzo dobrze poznać osobę, która będzie u nas pracowała. W ramach naszej umowy z urzędem jesteśmy zobowiązani zatrudnić tą osobę po zakończeniu stażu na określony czas – różni się on w zależności od urzędu pracy; w jednych trzeba zatrudnić kogoś po stażu na pół roku, w innym na 3 miesiące. Tę informację można uzyskać telefonicznie w urzędzie pracy. To pierwsza rzecz, którą należy sprawdzić.

Podczas stażu, moim zdaniem, naprawdę się da poznać, czy ktoś nadaje się do pracy w żłobku. Jeśli ktoś jest zaangażowany i pozytywny na stażu, za który urząd płaci mu ok 1000zł miesięcznie (za pełen etat!) to można spodziewać się, że będzie z tej osoby świetny pracownik, gdy za tę samą pracę, u nas na umowie dostanie 2 razy więcej pieniędzy. Jeśli natomiast stażystka się nie sprawdzi, rozstaniemy się najszybciej jak umowa na to pozwala. W szczególnych przypadkach można starać się o szybsze rozwiązaniu naszej umowy stażu z urzędem.

Gdy zdecydujemy, że chcemy zorganizować staż najpierw musimy znaleźć odpowiednią osobę. Zamieszczamy ogłoszenie o staż np. na portalach typu olx, gumtree. Wymogi dla naszej kandydatki/kandydata:

  • osoba musi być zarejestrowana w powiatowym urzędzie pracy jako bezrobotna
  • osoba musi mieszkać w powiecie, w którym prowadzimy naszą działalność (miejsce wykonywania działalności gospodarczej, które podaliśmy we wpisie w CEIDG) i podlegać pod ten sam urząd pracy
  • musi mieć ukończony kurs opiekuna dzieci w żłobku/ wykształcenie pedagogiczne/ pielęgniarskie/ położnicze.
  • osoba nie odbywała wcześniej stażu na takim stanowisku

Dalej prowadzimy normalną rekrutację wśród kandydatów, o której więcej napisze w innym wpisie, bo to jest bardzo ciekawy temat.

Gdy mamy wybraną kandydatkę, omówiony termin rozpoczęcia stażu, wynagrodzenie po stażu możemy składać wniosek do urzędu.

W zależności od urzędy pracy i terminu w jakim składamy wniosek o staż możemy dostać stażystkę na 3 miesiące albo nawet pół roku. Jest to duża różnica, więc warto dowiedzieć się jak to wygląda w naszym urzędzie pracy. W styczniu urzędy dostają nowe środki i dlatego najlepiej składać wniosek np. w styczniu/lutym i zaznaczyć, że staż chcemy rozpocząć np. w lutym/marcu. Wtedy możemy zorganizować staż nawet na pół roku. Gdy natomiast złożymy wniosek np. w sierpniu, który zostanie rozpatrzony we wrześniu (urząd ma miesiąc na wydanie nam decyzji) i staż będzie się rozpoczynał w październiku to zostają tylko 3 miesiące do końca roku (okres stażu nie może “przejść” na następny rok). Wnioski do organizacji stażu są do pobrania na stronach lokalnych urzędów pracy.

Warto we wniosku zaoferować wynagrodzenie wyższe niż minimalna krajowa – są one częściej pozytywnie rozpatrywane. Najczęściej wymaga się, by zatrudnić stażystkę na pełen etat po zakończeniu stażu, a nie np. na pół etatu – to też wpływa na decyzję urzędu. Czasem we wniosku jest miejsce na wpisanie imienia i nazwiska osoby na staż. Czasem trzeba, jak mi powiedziano, “dołączyć karteczkę” z imieniem i nazwiskiem naszej wybranej Pani na staż. Gdy nie ma tej informacji we wniosku, zapytajmy w naszym urzędzie jak to wygląda.

Urząd skontaktuje się z naszą “wybraną Panią” i wyda decyzję, o której powiadomi nas listownie. Gdy jesteśmy nowymi pracodawcami “w bazie” urzędu, być może urzędnicy będą chcieli sprawdzić czy naprawdę dysponujemy lokalem do zorganizowania stażu i odwiedzą nas osobiście w naszej placówce (zapowiedzą się wcześniej).

Trzeba zaznaczyć, że osoba na stażu nie jest naszym pracownikiem, lecz pracownikiem urzędu pracy. To urząd pracy wysyła tą osobę na badania do lekarza medycyny pracy, wypłaca jest tzw. “stażowe”. My, jako organizator stażu musimy jedynie zapewnić stażystce opiekuna stażu oraz podpisywać listę obecności co miesiąc, którą na początku następnego miesiąca trzeba złożyć do urzędu pracy. Po zakończeniu stażu w ciągu paru dni trzeba złożyć też do urzędu kopię umowy o pracę jaką zawarliśmy z tą osoba. W umowie powinny być takie same warunki, jakie przedstawiliśmy pisząc wniosek o zorganizowanie stażu. Moim zdaniem, mimo, że to nie jest nasz pracownik, powinniśmy stażystkę przeszkolić z zakresu udzielania pierwszej pomocy pediatrycznej. Koszt nie jest duży, bezpieczeństwo dzieci i nasz spokój większe. Obliguje nas też do tego “Ustawa o opiece nad dziećmi do lat 3”. We wniosku również dobrze będzie wyglądać, że u nas stażystka będzie miała przeprowadzone szkolenie zakończone certyfikatem.

Uwaga: w zeszłym roku (2020) w czasie pandemii, gdy niektóre firmy zostały zamknięte przez rząd, a miały pracowników na końcówce stażu i nadchodził termin podpisania umowy o pracę, były “zmuszone” zatrudnić stażystów, mimo, że nie działały, bo taka była umowa z urzędem pracy. Urzędu nie interesowało, że jest lockdown, ważne było jedynie, że stażysta ma mieć umowę o pracę. Wiem, że takie sytuacje miały miejsce, więc z tym stażem nie zawsze jest tak tylko kolorowo…

Mimo to naprawdę polecam przemyśleć temat, bo to bardzo duże odciążenie finansowe, zwłaszcza na początku naszej działalności. Jeśli będziemy mieć stażystkę przez 6 miesięcy i potem zatrudnimy ją na 3 miesiące ( i uprzemy się na minimalną krajową) to będzie nas ten pracownik kosztować 1124zł/ miesiąc przez te całe 9 miesięcy (całkowity koszt pracodawcy).

Poza tym długi okres stażu pozwala naprawdę poznać ludzi, którym będziemy później powierzać pieczę nad naszymi żłobkowymi dziećmi.

A Wy co o tym myślicie? Macie jakieś doświadczenia ze stażami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *